Biały Budynek na Twardej – centrum życia żydowskiego w Warszawie?
Biały Budynek to niepozorny otynkowany gmach przy ulicy Twardej 6. Dziś na Facebooku można znaleźć grupę, która lobbuje za tym, aby ten świadek historii warszawskich Żydów został wpisany do rejestru zabytków.
Biały Budynek przez wiele lat pełnił funkcję siedziby organizacji społecznych gminy żydowskiej. Był też miejscem, w którym po wojnie zaczęło się ponownie odradzać życie tej wspólnoty, między innymi ze względu na jego położenie tuż obok Synagogi Nożyków. Społeczność żydowska, która przeżyła Holocaust, stopniowo się pomniejszała – aż do lat 80. XX wieku. Dopiero w następnych dziesięcioleciach, dzięki przemianom polityczno-społecznym, możliwa była jej reaktywacja. To właśnie wokół budynku na Twardej, oraz w synagodze, toczyło się życie społeczno-kulturalne warszawskiej wspólnoty żydowskiej zarówno w pierwszych latach po wojnie, jak i dzisiaj.
Do niedawna istniało przeświadczenie, że Biały Budynek pochodzi z drugiej połowy XIX wieku, lecz najnowsze badania architektoniczne pokazują, że wschodnia strona piwnic została wybudowana już w wieku XVIII. Na planach miasta można dokładnie prześledzić jak był on przebudowywany, a także jakim zmianom ulegało jego otoczenie. Już w 1832 roku znajdowała się tu łaźnia wraz z rytualną mykwą dla kobiet. Ówczesny gmach miał zaledwie jedną kondygnację i dopiero w połowie lat 40. XIX wieku przybrał bardziej okazałą formę. W następnych dziesięcioleciach był on wielokrotnie modyfikowany.
Około 1838 roku większość osób zamieszkujących ten dom, jak i jego okolice, była pochodzenia żydowskiego. Uważa się, że Grzybów, zaraz po Nalewkach, stanowił drugą co do wielkości dzielnicę żydowską w Warszawie. Stało się tak jeszcze w XIX wieku – na skutek wprowadzenia przepisów ograniczających prawa Żydów do swobodnego wyboru miejsca zamieszkania. To na Grzybowie spotkać można było ortodoksyjnych Żydów oraz, jeszcze bardziej ortodoksyjnych, chasydów, ale także i chrześcijan. W bliskim sąsiedztwie znajdowały się ukryte w kamienicach chasydzkie domy modlitwy, synagogi oraz górujący ponad placem kościół katolicki pod wezwaniem Wszystkich Świętych. Tutaj znalazło swoje miejsce wiele instytucji żydowskich, m.in. od 1892 roku – Zarząd Warszawskiej Gminy Starozakonnych, od 1901 r. - żydowska szkoła religijna czy synagoga Aarona Sardynera przy ulicy Twardej 4. Podobnie było z posesjami na Twardej 6, gdzie dziś znajduje się zarówno Biały Budynek, jak i sąsiadujący z nim gmach Synagogi im. Małżonków Nożyków, otwartej 12 maja 1902 roku.
W okresie międzywojennym Biały Budynek zajmowali w większości lokatorzy, ale w 1929 roku na nowo dodanym drugim piętrze, jak i w dwóch pomieszczeniach na parterze, urządzono ambulatorium. W 1940 roku budynek przy Twardej 6 znalazł się w małym getcie, gdzie ambulatorium mogło kontynuować swoją działalność aż do 1942 r., kiedy to miała miejsce wielka akcja likwidacyjna. Po wojnie Biały Budynek, czyli oficyna dawnej kamienicy przy Twardej 6, był jednym z niewielu, które ocalały na terenie dawnego getta w dawnej dzielnicy żydowskiej.
Dzięki sąsiedztwu z synagogą, która zaczęła funkcjonować zaraz po wojnie, stał się centrum życia żydowskiego. Właśnie tu w celu rejestracji przyjeżdżali Żydzi, którzy przeżyli Holocaust, a ci będący w potrzebie mogli znaleźć nocleg.
Przez wiele lat Biały Budynek był siedzibą spółdzielni pracy ORT (Organizacji Rozwoju Twórczości Przemysłowej Rzemieślniczej i Rolniczej wśród Ludności Żydowskiej w Polsce).
Gdy w latach 1968–1983 synagoga była zamknięta, w jednej z sal znajdował się dom modlitwy dla malejącej w tamtym czasie warszawskiej gminy.
Budynek przeszedł remont w latach sześćdziesiątych, a także w 1994 roku. Drugi remont zmienił całkowicie układ i wygląd wewnętrzny, powodując jednocześnie wiele zniszczeń. W trakcie prac znaleziono – ukrytych pod podłogą – ponad 180 dokumentów. Należały one do rodziny Melchiorów (Milechjarów) i ich sąsiada Mojżesza Bursztyna. Ponad połowa z nich pochodzi z okresu przedwojennego, część dokumentów jest z okresu istnienia getta, są także dokumenty z 1946 r. Możliwe że dokumenty zostały użyte jako warstwa izolacyjna pod drewnianą podłogą, dzięki czemu przetrwały do naszych czasów w dobrym stanie.
Biały Budynek był także tym punktem, do którego w latach dziewięćdziesiątych, i później, przychodziły osoby odkrywające swoje żydowskie korzenie, chcące się o nich więcej dowiedzieć czy pragnące poznać społeczność żydowską. Niektórzy twierdzą nawet, że to właśnie tu miała miejsce odbudowa społeczności żydowskiej w Warszawie – tutaj odbywały się spotkania, imprezy, wykłady, modlitwy. W ostatnich latach w Białym Budynku miały swoją siedzibę: Beiteinu – centrum seniora, Centrum Edukacyjne Mojżesza Schorra, Związek Gmin Wyznaniowych Żydowskich w Polsce, „Midrasz” – miesięcznik o kulturze żydowskiej, Amerykańsko-Żydowski Połączony Komitet Rozdzielczy (American Jewish Joint Distribution Committee, w skrócie – Joint), Fundacja Ronalda S. Laudera, kuchnia i stołówka koszerna, kluby oraz stowarzyszenia młodzieżowe i studenckie, Stowarzyszenie Drugie Pokolenie, Komitet Pomocy Socjalnej, Stowarzyszenie Kombatantów i Ofiar Drugiej Wojny Światowej, Fundacja Ochrony Dziedzictwa Żydowskiego w Polsce.
Z powodu braku miejsc, a także ze względu na systematycznie powiększającą się społeczność, Biały Budynek od dłuższego czasu nie jest w stanie pomieścić wszystkich, przez co wiele organizacji przenosi się w nowe miejsca. Tak że obecnie warszawskie życie żydowskie nie koncentruje się już na Twardej. Zmiana ta spowodowana jest powstawaniem w innych miejscach nowych instytucji i siedzib dla społeczności żydowskiej, są to m.in. Centrum Społeczności Żydowskiej JCC przy ul. Chmielnej czy Ec Chaim – Gmina Reformowana, mająca swoją siedzibę w Alejach Jerozolimskich.
Przez kilka lat trwały dyskusje, czy aby okolica placu Grzybowskiego w Warszawie, do której należy Twarda 6, nie powinna pozostać niezmieniona, tym samym – w miarę możliwości – powinno się zadbać o zachowanie dawnego układu urbanistycznego razem z zabudową, która przetrwała wojnę, nawet jeśli znajduje się ona w złym stanie. Pojawiło się pytanie, jak można te relikty wkomponować w nowoczesną tkankę miejską i czy w ogóle jest to możliwe. A jeśli tak, to w jakim celu? Komu miałby służyć Biały Budynek, jeśli nawet dla samej społeczności żydowskiej staje się on coraz mniej funkcjonalny?
Z powodu dużych zniszczeń dokonanych na oryginalnych wnętrzach w latach dziewięćdziesiątych za najbardziej cenną, posiadającą wartości historyczne i godną ocalenia konserwator uznał prawą klatkę schodową, w której, nad wejściami do dawnych gabinetów ambulatorium, widoczne są jeszcze napisy informacyjne w językach polskim, hebrajskim i jidysz. Uznano że dzięki tym napisom jedynie klatka schodowa ma wartość historyczną.
Również na ścianie lewej klatki schodowej znajduje się marmurowa tablica z napisem: „Mury tego budynku ze spuścizny b. Żydowskiej Gminy Wyznaniowej w Warszawie, ocalałe z trawiącej pożogi w latach Zagłady 1940–1945 odrestaurowano z Bożą pomocą przez Komitet Organizacyjny Żydowskich Kongregacji Wyznaniowych w Polsce, przy wydatnym poparciu Jointu. Dom poświęcono i oddano do użytku jako siedzibę Komitetu Organizacyjnego Żydowskich Kongregacji Wyznaniowych w Polsce w miesiącu maju 1948, w roku powstania Państwa Izraela”. Pozostała, zdecydowanie większa, część budynku została uznana za pozbawioną wartości historycznych, z powodu bardzo złego stanu technicznego.
Budynek na Twardej należy do kategorii ostańców getta, ostańców żydowskiej Warszawy, tj. szczątkowej architektury przedwojennej, która stopniowo niszczeje, jest wyburzana i znika z przestrzeni miejskiej. Wartość tych obiektów jest znacząca, gdyż stanowią one ostatnie pozostałości dawnego świata przedwojennej Warszawy i ulic żydowskiego getta. To m.in. te miejsca odwiedzają turyści z całego świata. Przyjeżdżają tu także potomkowie Żydów warszawskich, badacze architektury, historii i kultury żydowskiej, konserwatorzy, pasjonaci. Sami warszawiacy, indywidualnie – z książkowymi przewodnikami w rękach, bądź w ramach zorganizowanych spacerów, licznie zwiedzają dawne budynki.
Pomimo dużego zainteresowania ostańcami znajdującymi się w centrum Warszawy, tereny te przechodzą teraz największe zmiany, stając się nowoczesnym sercem stolicy, gdzie ostańców ubywa. Obecnie w Warszawie trwa dyskusja o dalszym losie ruin-ostańców. Czy należałoby pozostawić tylko kilka ich przykładów? Czy raczej ratować wszystko, co jeszcze można ocalić przed deweloperami?
Z roku na roku budynków tych jest coraz mniej, jednak zainteresowanie nimi wcale nie maleje – wręcz przeciwnie. Biały Budynek będąc w pobliżu synagogi nie traci na popularności, zwłaszcza wśród zagranicznych gości, dla których dotknięcie cegły, ściany, muru – „autentyczności” – jest często celem dalekiej wyprawy.
Autorką tekstu jest Alicja Mroczkowska.
Tekst „Biały Budynek” jest dostępny na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa 3.0 Polska. Pewne prawa zastrzeżone na rzecz imię nazwisko autora/ki tekstu oraz Stowarzyszenia „Pracownia Etnograficzna”. Utwór powstał w ramach konkursu Forum polsko-czeskie 2014: wspieranie rozwoju stosunków polsko-czeskich 2014, realizowanego za pośrednictwem MSZ RP w 2014. Zezwala się na dowolne wykorzystanie utworu, pod warunkiem zachowania ww. informacji, w tym informacji o stosowanej licencji, o posiadaczach praw oraz o konkursie Forum polsko-czeskie 2014: wspieranie rozwoju stosunków polsko-czeskich 2014.